poniedziałek, 16 września, 2024

Latarnia morska w Nowym Porcie

A czy wiesz, że latarnia morska może być nie tylko punktem orientacyjnym dla żeglarzy, ale także żywym symbolem historii i przewodnikiem dla turystów? Takim wielofunkcyjnym obiektem jest już od kilku stuleci latarnia morska w Nowym Porcie w Gdańsku – pisze gdansk-future.eu. Obiekt ten, będący niegdyś gwarancją bezpiecznej żeglugi i rozwoju gospodarczego miasta, dziś pełni funkcję pomostu łączącego wielkie dziedzictwo morskie Gdańska z dynamiczną teraźniejszością miasta.

Gwiazda przewodnia Gdańska

Już na początku żeglugi ludzkość rozumiała znaczenie latarni morskich. Portowe miasto Gdańsk nie było wyjątkiem. Już w XIV wieku na brzegu morza zainstalowano pierwszą latarnię morską, której światło było widoczne z dużej odległości. Oficjalnie historia latarni morskich w Gdańsku sięga 1482 roku, kiedy to wzniesiono pierwszą tego typu kamienną budowlę. Jednak z biegiem lat sytuacja się zmieniła, żegluga rozwinęła się i poprawiła, a potrzeby gospodarcze miasta wzrosły. Dlatego odpowiedzią na nowe wyzwania była budowa nowej latarni morskiej w Nowym Porcie. To ważne wydarzenie dla miasta miało miejsce w XIX wieku.

To właśnie w tym czasie miasto przeżywało rozwój gospodarczy miasta, co prowadziło do zapotrzebowania na siłę roboczą. Tereny na południe od istniejącego już portu zaczęli aktywnie zasiedlać robotnicy. Szybko rozrosły się w nową dzielnicę, którą nazwano Nowym Portem. Infrastruktura rozwija się w szybkim tempie, wybudowano nawet połączenie kolejowe.

Dwie stare latarnie morskie, które stały na straży bezpiecznego przepływu statków, nie mogły sprostać powierzonym im obowiązkom, ponieważ były zbyt niskie, a źródło światła nie spełniało już ówczesnych wymagań. Dlatego władze miasta postawiły zadanie opracowania projektu nowej latarni morskiej, która zapewniłaby bezpieczną żeglugę w regionie. Aby zrealizować zadanie, konieczne było zbudowanie latarni morskiej o co najmniej 8 metrów wyższej od poprzedniej, zainstalowanie mocniejszych soczewek i zmiana źródła światła, ponieważ poprzednie opcje wykorzystujące węgiel lub naftę nie zapewniały wystarczającego światła.

Po dokładnej analizie sytuacji zdecydowano, że bardziej opłacalne będzie zbudowanie nowej latarni morskiej niż rekonstrukcja starej. Prace ruszyły i w październiku 1893 roku powstała nowa latarnia morska, która miała kształt ośmiokąta, o średnicy 8,5 metra, była wyższa od poprzedniczki o 7 metrów i miała wysokość 27,3 metra. Latarnię zbudowano z czerwonej, wypalanej przy wysokiej temperaturze cegły, zakończonej cokołem samej latarni morskiej i niewielkim balkonem. Wieżę zwieńcza galeria i miedziana kopuła.

Do oświetlenia zastosowano najnowocześniejszą wówczas technologię lamp łukowych, która dawała znacznie więcej światła niż poprzednie technologie. Lampa zastosowana w nowej latarni morskiej dawała mocne białe światło, które było widoczne nawet we mgle. Na budowę latarni wydano ogółem 156 tysięcy marek.

Kula czasu

Na iglicy latarni morskiej umieszczono tzw. kulę czasu. Mechanizm ten został przeniesiony do nowej budowli od swojej starszej poprzedniczki. Codziennie w południe opiekunowie otrzymywali sygnał z Królewskiego Obserwatorium Astronomicznego w Berlinie, po czym uruchamiali mechanizm. Następnie, po uruchomieniu, wzdłuż masztu latarni morskiej opadała duża, siedemdziesięciokilogramowa kula. Był to sygnał dla wszystkich statków w pobliżu, aby dokładnie nastawili swoje chronometry. Procedura ta była konieczna dla precyzyjnego funkcjonowania żeglugi w regionie. Dzięki temu, że kula czasu została umieszczona w centrum iglicy latarni morskiej, sam sprzęt optyczny został przesunięty ze środka latarni morskiej o ponad metr, tak aby kula opadając nie uszkodziła drogiego sprzętu.

Z biegiem lat, zwłaszcza po pojawieniu się radia, taki anachronizm jak kula czasu okazał się niepotrzebny. A kiedy po potężnej burzy mechanizm się popsuł, postanowiono go nie naprawiać.

Współczesność latarni morskiej

Budowla była świadkiem wszystkich ważnych wydarzeń miasta: obu wojen światowych, zmiany władzy, a nawet całych epok, co nie mogło nie odbić się na jej stanie.. Ponadto woda morska, sztormy i zjawiska atmosferyczne doprowadziły do ​​zniszczenia budowli. Brakowało też środków i celowości na remont obiektu, gdyż nowe czasy przynosiły nowe wymagania, tym bardziej port został przeniesiony, co wymagało postawienia nowej latarni morskiej w innym miejscu. Tak więc, istniejąca dokładnie 90 lat, latarnia morska w Nowym Porcie została pozostawiona na pastwę słonych wiatrów znad morza i czasu, stopniowo zawalając się i niszczejąc.

Jednak los latarni morskiej miał się odmienić. Na początku lat 90. Gdańsk odwiedził były mieszkaniec miasta Stefan Jacek Michalak. Zobaczył w jakim opłakanym stanie znalazła się latarnia morska. Z wielkim entuzjazmem zabrał się za jej odbudowę. Najpierw załatwił dokumenty na prawo własności do latarni, na co władze lokalne z wielką chęcią się zgodziły. Nastąpiły dziesięciolecia renowacji, podczas której Stefan starał się zachować jak najwięcej pierwotnego wyglądu budynku. Po ciężkiej pracy w 2004 roku latarnia została oficjalnie otwarta dla zwiedzających. Budowla stała się swoistym muzeum latarni morskiej, a zdesperowani, którzy znajdą w sobie siłę, aby pokonać 114 schodów na jej szczyt, zostaną nagrodzone wspaniałą możliwością podziwiania pięknych panoram Trójmiasta.

Źródła:

Latest Posts

.,.,.,.,.,.,.,. Copyright © Partial use of materials is allowed in the presence of a hyperlink to us.