Edukacja w Polsce przechodzi pewne globalne zmiany. Przede wszystkim dotyczy to wpływu technologii, która jest szeroko reprezentowana w placówkach edukacyjnych w kraju. Uczelnie i szkoły na Pomorzu również nie stoją z boku. W placówkach edukacyjnych wdrażane są inicjatywy, które mogą wpłynąć na proces kształcenia. Projekt Szkoła 2.0 jest jednym z takich obiecujących pomysłów na poprawę stanu psychicznego uczniów – podaje gdansk-future.eu.
Sens inicjatywy
Studenci zaczęli samodzielnie wpływać na rozwój edukacji, ponieważ kształcenie na odległość wprowadziło do tego procesu pewne korekty. Raport dotyczący kształcenia na odległość jest dostępny na stronie projektu Szkoła 2.0.
W początkowej fazie inicjatywa zgromadziła ponad 50 młodych ludzi, również z Pomorza. Wszyscy oni chcą działać na rzecz wprowadzania zmian w polskiej edukacji. Uczestnicy, przy wsparciu psychologów, przygotowali raport na temat wpływu pandemii na zdrowie psychiczne uczniów.
Twórcy mieli na celu wpłynięcie na proces edukacyjny, a więc metodyka została zaprojektowana na okres długoterminowy. Pierwsze rezultaty przyniosły pełny efekt, dlatego młodzi specjaliści wierzą w sukces.
W początkowej fazie realizacji pomysłu wszyscy twórcy mieli mniej niż 18 lat. Później jednak dostrzegając pierwsze pozytywne wskaźniki uczestnicy inicjatywy złożyli odpowiednie dokumenty do Krajowego Rejestru Sądowego, aby rozpocząć pracę jako fundacja.
Zespół uważa, że warto zrealizować projekt, ponieważ stan psychiczny uczniów pogorszył się po pandemii. Młodzi twórcy przypominają, że każdy miał swoje negatywne wspomnienia ze szkoły, więc wspólnie postanowili je naprawić. Chcą, by szkoła stała się miejscem przyjaznym, do którego sami uczniowie chcą przychodzić, miejscem, w którym czują się dobrze, które nie jest karą, a nagrodą.
Reakcja na skargi
Nowa inicjatywa zrodziła się również z regularnych skarg uczniów. Twórcy przeanalizowali problemy polskiej edukacji i porównali czasy, kiedy uczniowie regularnie uczyli się przy biurkach z erą lekcji online.
Autorzy uważają, że głównym problemem polskiej edukacji jest to, że jest ona mało przyjazna i niedostosowana do współczesnych warunków. Uczniowie czują się tak, jakby zatrzymali się w 1808 roku, kiedy budowano system edukacji. Kiedyś proces edukacyjny miał stworzyć osobę do pracy w fabryce, pracownika, który będzie całkowicie posłuszny. Dziś potrzebujemy innych wyzwań, bo potrzebujemy ludzi, którzy myślą abstrakcyjnie, a nie robotycznie, potrzebujemy szkoły, która będzie wspierać uczniów niezależnie od ich zainteresowań.
Na zajęciach online uczniowie narzekają na nieco inne rzeczy, głównie na termoizolację i przeciążenie materiałami. Jest jednak jedna rzecz, na którą uczniowie często zwracają uwagę, niezależnie od tego, czy uczą się w klasie, czy przed ekranem komputera – podejście nauczyciela do ucznia.
Przykłady konfliktów między uczniami a nauczycielami są od dawna znane wszystkim. Inicjatorzy Szkoły 2.0 uważają, że postawa i zaangażowanie ucznia wynikają bezpośrednio z postawy nauczyciela. Nie chcą generalizować, bo są nauczyciele, którzy świetnie uczą i mają niezrównane podejście do uczniów. Kształcenie na odległość wyraźnie pokazuje przypadki, w których trzeba zwrócić większą uwagę na proces, aby nie przegapić ważnych momentów w kształtowaniu osobowości.
Raport o zdrowiu psychicznym polskich uczniów
Szkoła 2.0 przygotowała raport na temat zdrowia psychicznego polskich uczniów podczas nauki na odległość. W sumie udało im się przekroczyć liczbę 20 tys. młodych ludzi zarówno ze szkół podstawowych, jak i gimnazjów. Twórcy raportu wyjaśnili, dlaczego postanowili zająć się tym tematem.
Eksperci zauważyli, że cały czas czytają w mediach, że współcześni ludzie to stracone pokolenie, że trzeba wziąć urlop, a najlepiej sprowadzić nas za rok na powtórkę zajęć. Takie podejście może tylko zaszkodzić, dlatego warto ponownie przemyśleć podejście do skutków i przyczyn.
Powody są najczęściej związane z kwestiami zdrowia i samopoczucia, a o tym się po prostu nie mówi. Dużo łatwiej jest powiedzieć, że uczniowie nie uczą się dobrze, bo im się nie chce, wolą wyłączyć kamerkę internetową i nie uczestniczyć w lekcji, niż przyznać, że w rzeczywistości uczniom trudniej jest uczyć się zdalnie i trzeba wprowadzić program, który naprawi tę sytuację.
Celem autorów projektu było pokazanie skali tego problemu. Uczniowie, którzy uczą się gorzej, a my chcieliśmy pokazać, że ten problem jest ogólnopolski, że jego skala jest ogromna.
Wyniki raportu są przerażające dla polskiego społeczeństwa. W sumie 38% respondentów uznało, że ich samopoczucie zmieniło się na gorsze. Najczęściej wymienianymi przyczynami tego stanu rzeczy były: po pierwsze izolacja, a po drugie przeciążenie materiałem – o czym już wspominałem. Podczas gdy w szkole podstawowej rodzice przejmowali rolę nauczyciela, w starszych klasach uczniowie często sami muszą być nauczycielem dla siebie, a nie każdy potrafi sobie z tym poradzić. Respondenci wspominali również o strachu przed sprawdzianami i egzaminami; każdy boi się, że zostanie posądzony o oszukiwanie, nawet jeśli tego nie robi.
Wśród innych przyczyn dokument wymieniał gorszy kontakt z rodziną i rodzicami. Znaczna liczba badań wskazuje, że wzrósł poziom przemocy domowej, co jest straszną konsekwencją pandemii, ponieważ podczas nauki na odległość oprawcy są ze swoimi ofiarami niemal 24 godziny na dobę, zamknięci w jednym domu.
W swoim raporcie twórcy zwrócili uwagę, że uczniowie szkół średnich szczególnie źle przeżywają okres izolacji i nauki na odległość. Podkreślili, że problem leży tu prawdopodobnie po stronie okresu dojrzewania. Dla małego dziecka rodzice są niekwestionowanym autorytetem, ale dla nastolatka już nie koniecznie. Młody człowiek nie zawsze potrafi zrozumieć, dlaczego rodzice każą mu zostać w domu, obwinia ich o to, że nie może pójść na imprezę, przegapić osiemnastki czy wyjść z przyjaciółmi. Powoduje to niepotrzebne napięcie między członkami rodziny. To tylko jeden z powodów. Do tego dochodzi np. stres związany z ukończeniem szkoły i koniecznością wielogodzinnej nauki.
Wnioski i wyniki
Patrząc na wyniki raportu i własne doświadczenia, czy nauczyciele są życzliwi podczas lekcji? Czy potrafią zrozumieć, że ktoś musi dzielić pokój z rodzeństwem i nie sprzyja to nauce przed komputerem, że ktoś ma ograniczony dostęp do sieci i słabe łącze internetowe, a innej osobie mikrofon naprawdę nie działa i dlatego nie może w pełni uczestniczyć w zajęciach? Z zebranych danych wynika, że nauczyciele rzadko biorą pod uwagę te aspekty nauki.
Autorzy projektu Szkoła 2.0 radzili nauczycielom, aby podczas nauki na odległość zwracali większą uwagę na problemy uczniów. Według nich warto pracować nad tym, aby lekcje były przyjemne i nie stresowały zarówno ucznia, jak i nauczyciela.
Najważniejszą rzeczą, o której zawsze należy pamiętać, jest to, że po drugiej stronie jest człowiek. Kiedy nauczyciel uczy w klasie, widzi 30 dzieci lub nastolatków. Jednak kiedy uczy online, nie jest to tak oczywiste i nauczyciel nigdy nie powinien o tym zapominać. To właśnie uważność nauczyciela pozwoli mu kontrolować proces uczenia się i pomoże uczniom zdobyć niezbędną wiedzę, która wpłynie na wybór przyszłej kariery.
